: zmiana identyfikacji wizualnej firmy jest trochę jak pierwsze spotkanie dwojga nieznajomych. najważniejsze jest pierwsze wrażenie – BOOM! – zacznijmy od logo, bo to ono jest twoją wizytówką. kiedy już pierwsze spojrzenie mamy za sobą i czuć chemię, powiedzmy coś o sobie – autoprezentacja, kilka informacji o tym co robisz, jaki jesteś – BANG! – tu koniecznie pokażmy całą otoczkę – wizytówki, typografia, druki. no cóż, kiedyś to się musi stać więc przejdźmy to drugiej bazy – KABOOM! – pokażmy się, odkryjmy i nie bójmy się siebie – ulotki, reklamy, broszury. a kiedy już znamy się na wylot i chcemy pokazać się światu jak para zakochanych nastolatków – SWEET? – powiedzmy o nas wszystkim – materiały social media, serwisy branżowe, cały internet.
: zdaję sobie sprawę że każdy z nas ma swój indywidualny sposób percepcji form reklamowych – nie zawsze, ziarno które rzucimy musi wykiełkować. gwarantuję pełne zaangażowanie – słucham, sugeruję, wdrażam. kiedy twoje założenia mi się podobają mówię o tym, kiedy się z nimi nie zgadzam jestem bezkompromisowy. summa summarum nie tworzę pod dyktando, muszę być pewny tego co robię, ponieważ każda, nawet najmniejsza forma jest również moją wizytówką.
: od ponad 15 lat pomagam moim klientom zmienić sposób postrzegania ich marki. ten czas pozwolił mi na wypracowanie własnego stylu, elastycznego podejścia do projektu i zasad procesu tworzenia zgodnych z dobrymi praktykami.